niedziela, 3 lipca 2011

;]

Tak jak mówiłam, piszę do was wieczorkiem :)
Ja już wróciłam, niestety nie pojechaliśmy do Venl'a, ponieważ tato nie wziął mojego paszportu z pracy, a musieliśmy już wyjeżdżać. Czyli pozostał nam mój kochany Dusseldorf, porobiłam mnóstwo zdjęć haha ale tylko na 2 zdjęciach jest moja osoba haha :D:) Tak to jest jak zabiera się za robotę fotografa ;D Pojechaliśmy do pizzeriii chyba najlepszej jaka jest, tak ale ja mimo tego że byłam w pizzerii to wzięłam sobie sałatkę, ale mówie wam byłaaa pysznaaa po prostuu cudos malinosss, później po powrocie zrobiłam pyszne crappe z bananami i nutellą mmmmmniam ! Hahah dzisiaj mi wyskoczył wielki pryszcz ( jak zwykle na nosie) haha xd wiedźma !

mój syfek za mną, ale to jeszcze przed posprzątaniem ;D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz